piątek, 22 listopada 2019

Jak minimalizm odmienił moje życie?




Ostatnio uświadomiłam sobie, że minął już jakiś czas (w styczniu będzie trzy lata) odkąd po raz pierwszy zetknęłam się z ideą minimalizmu (na kartach książki Chcieć mniej, która była moją pierwszą lekturą w tym temacie i którą szczerze, od serca polecam). Stwierdziłam, że warto byłoby zrobić sobie takie podsumowanie, dotyczące tego, w jaki sposób inspirowanie się ideą minimalizmu wpłynęło na moją codzienność. Poniżej znajdziecie więc listę aspektów, w których zmieniło się moje życie od czasu, gdy poznałam minimalizm.


Jak minimalizm zmienił moje życie?


1. Nareszcie wiem, co lubię

Dzięki skupieniu się na tym, co dla mnie najważniejsze (najpierw wyeliminowaniu tego, co tak naprawdę mi nie służy), ustaleniu swoich priorytetów, poznaniu wartości, którymi chcę się kierować w życiu, dużo łatwiej było mi dostrzec, co jest typowo "moje", czym chcę się otaczać (jeśli chodzi o przedmioty fizyczne, jak i niematerialne). Zrozumiałam, co jest dla mnie ważne i dzięki temu także moja codzienność stała się bardziej intencjonalna - czas mogę przeznaczać na rzeczy, które rzeczywiście wnoszą coś dobrego, inspirują mnie, cieszą.

2. Poświęcam czas na ważne dla mnie rzeczy

Dzięki temu, iż posiadam mniej przedmiotów, jestem w stanie poświęcać więcej czasu na to, co dla mnie ważne (np. można sporo zyskać na m.in. ograniczeniu czasu, który spędza się na spacerowaniu po galeriach handlowych, czy też czasu, który później trzeba poświęcić na zajmowanie się tymi wszystkimi rzeczami, które sobie kupimy, a których tak naprawdę nie potrzebujemy).

3. Mam tyle, ile w danym momencie potrzebuję

I nie czuję już potrzeby, by mieć dużo oraz potrzeby posiadania konkretnych przedmiotów tylko po to, by czuć się wartościowa, doceniana, zaimponować innym.

4. Wymieniam się rzeczami

Dzięki czemu poznałam wiele świetnych osób i spędzam miło czas w ich towarzystwie. Dodatkowo jestem bardziej eko (dając rzeczom nowe życie, przekazując je osobom, które rzeczywiście ich potrzebują) i mogę oszczędzić.

5. Mam wartościowe relacje

Minimalizm skłonił mnie do przyjrzenia się moim relacjom, z sobą i z innymi. Wiele zmieniło się na lepsze, odkąd zaczęłam być bardziej obecna w danym momencie (dla siebie i dla innych). Zaczęłam też zamiast wyobrażania sobie tego jak chciałabym żeby moje relacje wyglądały, wprowadzać te marzenia o wartościowych relacjach w życie. 

6. Lubię siebie

I nie uzależniam już swojego poczucia wartości od tego ile posiadam, jak jestem ubrana. Lubię siebie taką, jaka jestem. Minimalizm pomaga mi się skupić na samorozwoju i akceptacji. Dzięki temu, że zyskałam więcej czasu na ważne dla mnie aktywności, mogę codziennie praktykować jogę, medytację, uważność i poczuć wdzięczność oraz coraz bardziej przybliżać się do siebie.

7. Oszczędzam

Kupuję rzadziej, z dużym namysłem (często przed zakupem zastanawiam się około miesiąc nad tym, czy rzeczywiście potrzebuję danego produktu) i jeśli kupuję, to są to rzeczy lepszej jakości, które służą mi dłużej. W rezultacie oszczędzam i czas i pieniądze, które mogę przeznaczać np. na aktywności związane z moimi hobby. 

8. Posiadam rzeczy o lepszej jakości

Minimalizm nauczył mnie stawiania na jakość. Zwracam uwagę na metki, na opisy produktów, na materiał z jakiego są wykonane. Stałam się bardziej świadomym konsumentem i zdaję sobie sprawę, że mam możliwość "głosować" swoim portfelem (pokazując producentom, na jakie produkty jest popyt i jakich należy produkować więcej). Zdecydowanie wolę mieć jedną rzecz, a porządną, która wytrzyma kilka lat, niż 10 rzeczy słabej jakości, które rozlecą się po miesiącu. Dzięki temu mam też bardziej ekologiczne podejście do zakupów i nie muszę tak często wyrzucać oraz marnować zasobów Ziemi.

9. Jestem spokojniejsza

Jako osoba wysoko wrażliwa lubię spokojne otoczenie w domowym zaciszu - stonowane kolory (lubię także minimalizm estetyczny, we wnętrzach) i niewielką ilość przedmiotów, które są "na widoku". Dzięki takiemu minimalistycznemu otoczeniu, niewielkiej ilości przedmiotów, nie czuję się rozproszona i "przebodźcowana". Lubię też fakt, iż posiadając mniejszą ilość rzeczy, wiem dokładnie gdzie i co mam (nie ma już takiego problemu ze znalezieniem konkretnego przedmiotu). Nic też nie wysypuje się z szafek na głowę, mogę łatwo znaleźć ubranie, które mam na siebie założyć (potrzebuję do tego kilku minut, a nie tak jak kiedyś - kilku godzin...).

10. Akceptuję odmienność

Minimalizm nauczył mnie tego, że dla każdego może być on czymś zupełnie innym. Każdy ma inne potrzeby, dla każdego "optymalna" liczba przedmiotów będzie inna. Każdy ma inne wartości i zainteresowania, a mimo to wszyscy możemy z minimalizmu wynieść coś dobrego dla siebie. Idea ta uczy mnie więc na każdym kroku, by uszanować wybory innych ludzi i nie oceniać.

11. Potrafię odpuszczać i akceptuję swoją nieperfekcyjność

Łatwiej przychodzi mi odpuszczanie sobie i innym. Minimalizm pomógł mi np. odpuścić sobie dążenie do osiągnięcia idealnego wyglądu (np. poprzez noszenie ubrań konkretnych marek, które w moim odczuciu były ekskluzywne, modne, mogące zaimponować innym) i dostrzec, że wystarczy mi by być ubraną "wystarczająco dobrze", nie musi być idealnie. Dostrzegłam też, że nie ma sensu się spinać, w różnych kwestiach, wystarczy robić to, co możemy w danej chwili, starać się na miarę swoich możliwości, ale też przyzwalać sobie na popełnianie błędów, na bycie po prostu człowiekiem.

12. Cieszę się tym, co mam

I jestem za to wdzięczna. Wiem, że to tak wiele... Dzięki temu, że mam mniej (ale za to lepszej jakości, czy też przedmioty, które rzeczywiście mają dla mnie znaczenie) jeszcze bardziej mogę to docenić. Dzięki temu, że nie skupiam się już tak bardzo na rzeczach materialnych, za to bardziej na przeżyciach, doświadczeniach, momentach, moja codzienność staje się bardziej wartościowa, przepełniona prostymi powodami do wdzięczności.

13. Rzeczy, które posiadam mnie cieszą

Staram się, by wszystko, co mnie otacza było praktyczne, ładne, użyteczne i rzeczywiście przeze mnie w jakiś sposób używane. Wykorzystuję również zasadę Marie Kondo i często zadaję sobie pytania typu: "czy ta rzecz (i tak samo możemy to pytanie odnosić do spraw niematerialnych) przynosi mi radość?" Czy rzeczywiście potrzebuję jej w swoim życiu?

14. Mniej sprzątam

Mniej rzeczy = mniej sprzątania i więcej wolnego czasu - proste ;).

15. Więcej czasu spędzam na zewnątrz

Przebywanie poza domem jest dla mnie ważną częścią dnia. Dzięki temu, że ustaliłam swoje priorytety, skupiłam się na tym, co dla mnie ważne, a więc udaje mi się tak planować dzień, by znaleźć chwilę na czas na łonie natury. To właśnie tutaj poszukuję inspiracji i naprawdę odpoczywam.


Co sprawia, że idea minimalizmu ma taką moc?


Myślę, że jest to spowodowane faktem, iż minimalizm skłania nas do zastanowienia się (zanim w ogóle zaczniemy zmniejszać ilość przedmiotów, które posiadamy) nad ważnymi pytaniami. Nad tym, dlaczego w ogóle chcemy mieć mniej. Nad tym, co dla nas jest ważne, co chcemy sobie pozostawić, z tych wszystkich rzeczy. Nad tym, co chcemy zrobić z czasem, który zyskamy dzięki posiadaniu mniej. Dodatkowo idea ta nie jest „sztywna” - każdy może zainspirować się minimalizmem w inny, dobrany dla siebie sposób, nie trzeba na siłę dostosowywać się do jakiś zasad, by skorzystać z tego, co minimalizm ma nam do zaoferowania.
Minimalizm zachęca też do zwolnienia, refleksji i zastanowienia się nad sobą, swoją codziennością. Nad tym, co naprawdę się dla nas liczy. Myślę, że właśnie dlatego idea ta jest tak wyjątkowa i warta głębszego poznania.


Jeśli macie ochotę zgłębić ten temat, polecam Wam kilka książek, które sama miałam okazję przeczytać: wspomnianą już wcześniej Chcieć mniej oraz RzeczozmęczenieIm mniej, tym więcejMinimalizm dla zaawansowanychUwolnij przestrzeńMinimalizm po polsku.

3 komentarze:

  1. Bardzo interesujący wpis! Co ciekawe, zaczęłam się wdrażać w minimalizm chyba mniej więcej w podobnym czasie co Ty i do sporej ilości punktów mogę się podpiąć. To jest niesamowite, jak minimalizm potrafi odmienić czyjeś życie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :) i cieszę się bardzo, że także na Twoje życie minimalizm wpłynął w tak pozytywny sposób.

      Usuń
  2. super wpis, chętnie poczytam więcej :)

    OdpowiedzUsuń