czwartek, 3 września 2020

Mój dziennik - co zapisuję w moim notatniku?


Na moim Instagramie, wielokrotnie dzieliłam się już wycinkami z mojego notatnika i wspominałam o tym, że lubię codziennie zapisywać w nim moje myśli, a dzisiaj chciałabym powiedzieć Wam więcej o treściach, które w nim notuję, mam nadzieję, że okażą się one inspirujące i zachęcą Was do własnych zapisków.

Moje codzienne zapiski, co notuję?


1. Dziennik wdzięczności
Przede wszystkim staram się z samego rana zapisać kilka rzeczy, za które jestem wdzięczna. Są to najczęściej bardzo drobne rzeczy, ale cieszę się, że nauczyłam się je doceniać, bo w rezultacie to te niewielkie rzeczy i proste momenty liczą się w życiu najbardziej. Dzięki takiemu skupianiu się na tym, co dobre, jestem w stanie znaleźć w każdym dniu choć odrobinę uśmiechu i wdzięczności, nawet jeśli jest trudno lub czuję się gorzej. Czasem zerkam też do tych notatek w chwilach zwątpienia i są one w stanie poprawić mi humor, ponieważ widzę jak na dłoni wszystkie te dobre rzeczy, które są w moim życiu.

Dodatkowo z samego rana zastanawiam się też co chcę dziś zrobić, aby poczuć się dobrze, ale nie zawsze to zapisuję, czasem jest to taka myśl podczas porannej medytacji.

2. Listy do wewnętrznego dziecka
Staram się także pisać regularnie listy do mojej wewnętrznej dziewczynki (koncepcję wewnętrznego dziecka wspaniale wyjaśniła w swojej książce S.Stahl, a w skrócie o ogólnym przesłaniu tej koncepcji możecie przeczytać np. tutaj lub tu). Pisanie listów do wewnętrznego dziecka jest dla mnie dawaniem dziecku, którym byłam (i które wciąż jest częścią mnie) takiej uwagi,, miłości i miłości, której mu brakowało. Codziennie staram się zapytać wewnętrzne dziecko, czy czegoś potrzebuje i jak się czuje, jakie emocje mu towarzyszą (pytania zadaję moją dominującą, prawą ręką, a odpisuję, jako dziecko lewą). To świetne uczucie tak się "wypisać" z dziecinnych emocji, zachcianek, mam wrażenie, że "nadpisuję" w ten sposób moje dzieciństwo i dodaję do niego to, czego potrzebowałam (np. zrozumienie, uwagę).

3. Codzienne refleksje
Zapisuję także zwykłe, codzienne myśli, refleksje, po prostu to, co mi danego dnia "siedzi w głowie". Jeśli czuję potrzebę się "wypisać", ponieważ coś się wydarzyło, mam w sobie sporo emocji, to także sobie na to pozwalam - opisuję jak ja się czuję w tej sytuacji, często też korzystam w tedy z ćwiczenia, które opisałam tutaj. Wypisanie się z emocji jest bardzo pomocne, ponieważ pozwala uzyskać inną perspektywę i nawet po samym napisaniu tego wszystkiego, co "leży nam na sercu" jesteśmy w stanie poczuć się lepiej oraz odczuć ulgę.


4. Jak się czuję
Rano notuję kilka rzeczy, za które jestem wdzięczna, z kolei wieczorem zapisuję kilka słów na temat tego jak się czuję po całym dniu pod względem psychicznym - określam dokładnie emocję (np. smutek, złość, radość) oraz dodaję inne emocje, które się we mnie pojawiały podczas tego dnia (dopisuję też krótki opis okoliczności, w których się pojawiły). Takie zapiski bardzo pomagają uzmysłowić sobie sposób w jaki wpływają na nas dane sytuacje. Dodatkowo skłaniają do uważności (podczas trwania dnia) i zastanawiania się co jakiś czas jak się czujemy w danym momencie.


Pozostałe zapiski


1. Moje intencje
Raz na jakiś czas zapisuję sobie listę moich intencji i afirmacji. Zastanawiam się nad nimi i aktualizuję mniej więcej co miesiąc, ponieważ zmieniają się wraz z moimi potrzebami. Intencje odnoszą się do tego na czym w danym okresie czasu chcę się skupiać (np. na byciu bardziej wyrozumiałą dla siebie albo na spędzaniu czasu na łonie natury), z kolei afirmacje to słowa, które wypowiadam do siebie np. gdy patrzę w lustro (w przeszłości mówiłam do siebie "ale jesteś brzydka", teraz uczę się odmieniać te negatywne przesłania i mówię sobie wspierające rzeczy np. "jestem wystarczająco dobra").

2. Refleksje związane z terapią
Jestem także zachęcana przez moją terapeutkę do tego, by notować moje przemyślenia zarówno przed i po terapii, a więc do tych zachęt się stosuję. Szczerze mówiąc są one bardzo pomocne i myślę, że są taką bardzo potrzebną częścią procesu terapeutycznego.

3. Refleksje związane z obejrzeniem jakiegoś filmu, przeczytaniem książki, artykułu
Często, gdy oglądam filmy na YT lub netflixie nachodzą mnie różne przemyślenia, zwykle zapisuję je więc (czasem już w trakcie oglądania, czy też czytania), by kiedyś móc do nich zerknąć i się zainspirować. Zapisywanie pozwala mi też dużo lepiej zapamiętać daną wiedzę i rzeczywiście pozostaje ona ze mną na dłużej.

4. Moje sny
Czasem zapisuję sny, szczególnie te ciekawsze. Szczerze mówiąc sny są dla mnie wyjątkowe (moje sny są bardzo realistyczne i często niosą ze sobą głębsze przesłanie), czasem budzę się w środku nocy i przetwarzam jakieś słowa, które wypowiedziałam we śnie, często są bardzo inspirujące i skłaniają mnie do refleksji. Myślę, że sny mogą powiedzieć nam więcej o naszym stanie emocjonalnym w danym momencie, o tym, jakie są nasze obawy, lęki, marzenia, także naprawdę warto się im przyjrzeć.

5. Pomysły na wpisy na blogu, Instagramie
Często najlepsze pomysły przychodzą do mnie w najmniej oczekiwanych momentach, tak więc szybko notuję dosłownie kilka słów kluczowych i w ten sposób tworzę taką swoją listę tematów, które mogłabym w przyszłości poruszyć. W momentach, gdy brakuje mi weny, sięgam do tych zapisków.





Mam wrażenie, że nadchodząca jesień jest także wspaniałym czasem na to, by zacząć przygodę z pisaniem (swoich refleksji i przemyśleń), także jeśli jeszcze nie próbowaliście, to myślę, że teraz jest świetny czas na to, by zacząć (w sumie zawsze jest dobry czas, ale teraz mam wrażenie są jeszcze bardziej sprzyjające warunki ;)). Jesienne wieczory zawsze kojarzą mi się z takim obrazkiem - na zewnątrz pada deszcz, a ja jestem otulona ciepłym kocem, siedzę w przytulnym fotelu, w pokoju rozświetlonym światłem świec, obok mnie oczywiście ulubiona herbatka, a w dłoni notatnik. Jesienią jakoś łatwiej o refleksyjne chwile, wyciszenie, łatwiej o czas bardziej "wewnętrzny" niż zewnętrzny, naprawdę warto więc spróbować.

Jestem ciekawa, czy Wy także prowadzicie takie dzienniki, a może pamiętniki? A może dopiero planujecie zacząć?

1 komentarz: