sobota, 8 sierpnia 2020

Minimalistyczna szafa


Odkąd zaczęłam inspirować się przesłaniami minimalizmu, moje życie stało się prostsze, w różnych aspektach. Dzięki temu, zniknęły także moje problemy z ciągłym "nie mam się w co ubrać", a także wszystkie ubrania, które mam przestały wreszcie wysypywać mi się z szafy na głowę.
Dzisiaj uśmiecham się na myśl o tym, jak sama przez długi czas nieświadomie utrudniałam sobie życie w tej kwestii i jeszcze mocniej doceniam spokój panujący teraz w mojej minimalistycznej szafie. A jaka w ogóle jest szafa minimalistki i jak można ją stworzyć?

Szafa minimalistyczna, czyli jaka?


Przede wszystkim taka, która jest dopasowana do naszych indywidualnych potrzeb. Mieści w sobie taką ilość rzeczy, która jest dla nas wystarczająca (nie jest ich za dużo, ani też za mało, a raczej "w sam raz") i używamy ich wszystkich (wiemy, co mamy w szafie i zawsze możemy z tej rzeczy skorzystać, bo jest łatwo dostępna).

Komfortowe ubrania

Minimalistyczna szafa składa się z takich ubrań, w których czujemy się dobrze i komfortowo. Niekoniecznie są to rzeczy modne tylko w danym sezonie, raczej są to ubrania bardziej ponadczasowe, które pasują do naszego indywidualnego stylu, w których my czujemy się dobrze i które będziemy mogli nosić dłużej niż kilka miesięcy. Często są one także wykonane z lepszej jakości materiałów (skoro mamy mniej rzeczy, to dobrze jest posiadać takie ubrania, które będą dobrze wykonane, a więc dłużej nam posłużą i miło będzie z nich korzystać przez ten czas).

Nie tylko szarości

Minimalistyczna szafa wcale nie oznacza tylko typowej bieli, czerni i szarości. Oczywiście niektórzy minimaliści cenią także minimalizm estetyczny (i wtedy noszą także takie stonowane kolory, proste fasony), ale jest również sporo osób, które mają bardzo barwne, minimalistyczne szafy. Nie chodzi tutaj o to, by na siłę podporządkowywać się do jakiś założeń, a o to, by ta szafa była praktyczna dla nas i nas cieszyła. Nieważne, czy lubimy prostotę, czy kwiatowe wzory i falbanki - z powodzeniem możemy stworzyć swoją własną minimalistyczną szafę.

Jak stworzyć minimalistyczną szafę?


Myślę, iż na samym początku warto przyjrzeć się temu, co już mamy. Wyciągnąć wszystkie, dosłownie wszystkie ubrania, akcesoria, buty, torebki itd. Posegregować rzeczy kategoriami i umieścić te przedmioty razem, w jednym miejscu, tak, by widzieć ile naprawdę ich jest. Następnie można odpowiedzieć sobie szczerze, samemu przed sobą, ile z tych rzeczy używamy na co dzień.

Przegląd tego, co mamy

Póżniej warto wyznaczyć sobie kilka godzin (lub jeśli trzeba, to kilka dni), na to, aby dokładnie przyjrzeć się każdej rzeczy, którą posiadamy - wziąć ją w dłonie, założyć na siebie i zastanowić się nad tym, jak się w niej czujemy, czy nadal chcemy ją nosić.
Z pewnością (wśród naszych rzeczy) znajdą się takie przedmioty, których praktycznie nigdy nie nosiliśmy, albo ubraliśmy raz i nigdy więcej nie chcemy do nich wracać. Te rzeczy od razu możemy odłożyć na "kupkę do oddania/sprzedania/przekazania dalej".
Znajdą się również przedmioty zniszczone, których nie chcielibyśmy założyć wychodząc z domu - z nimi również warto uporać się od razu - np. wyrzucić jeśli rzeczywiście się do niczego nie nadają albo przerobić na szmatki.
Możemy także zauważyć rzeczy, co do których nie jesteśmy pewni, czy chcemy je zachować, czy nie. W takim wypadku, warto je przetestować - wyznaczyć sobie np. tydzień na regularne ubieranie danych zestawów. Dzięki temu zobaczymy, jak się w nich czujemy, czy są ładne, wygodne i czy w ogóle chcemy je nosić.
To, co (po takiej selekcji) pozostanie, to ubrania, co do których czujemy, że "to jest to". Mimo wszystko, także te rzeczy możemy jeszcze raz dokładnie przejrzeć, zastanawiając się, czy do siebie nawzajem pasują, czy widać w nich nasz styl (i jaki on jest), czy można je ze sobą łączyć w swobodny sposób (można przetestować ile zestawów uda nam się zrobić z ubrań, które mamy).
Jeśli chcemy zobaczyć jakie zestawy sprawdzają się u nas najlepiej, warto codziennie, po ubraniu się zrobić sobie zdjęcie - wtedy po miesiącu będziemy mieli podgląd na to, co najczęściej nosimy i jak się w tym czujemy.

Pytania skłaniające do refleksji

Minimalizm zachęca nas do różnych refleksji, także związanych z ilością posiadanych ubrań. Podczas tworzenia swojej minimalistycznej szafy, dobrze jest zastanowić się nad tym, czego naprawdę potrzebujemy. Można zadać sobie pytania, np.:
- w czym czuję się najlepiej (jaki typ ubrań wybieram najczęściej? Czy chodzę codziennie w dresach, czy w spódnicy? Czy lubię bawełnę, a może len?)?
- jaki prowadzę tryb życia (co robię na co dzień, jak wygląda moja praca, czy moje ubrania są dostosowane do moich aktywności?)?
- jaki jest mój styl (tutaj warto zainspirować się chociażby stylizacjami na Pintereście, znaleźć kilka słów kluczowych, które wg. nas dobrze opisują nasz styl i wykorzystać te frazy do poszukiwań naszych inspiracji), w którym dobrze się czuję, jestem po prostu sobą?
- czy rzeczy w mojej szafie są umieszczone tak, że mam do nich łatwy dostęp? A jeśli nie, to co mogę zrobić, by ułatwić sobie codzienne korzystanie z szafy?
- jak ważne są dla mnie moje ubrania/ubieranie się stylowo (warto rozpisać sobie taką listę rzeczy, które są dla nas ważne w życiu i zobaczyć na którym miejscu znajdą się ubrania)?
- na co (zamiast na kupowania ubrań) wolałabym przeznaczyć swoje pieniądze?
- jak chcę się czuć w swoich ubraniach?
- jakie są moje wartości i czy chcę by były one wyrażane/ brane pod uwagę jeśli chodzi o kwestię noszenia/kupowania ubrań?

Przemyślane zakupy


Na koniec warto zadbać także o to, by po pozbyciu się nadmiaru, nie nakupić od nowa kolejnych niepotrzebnych rzeczy. Dobrze jest przemyśleć swoje zakupowe nawyki i nauczyć się nie nabywać rzeczy, pod wpływem impulsu. W tym często pomaga np. szczegółowa lista zakupów (dokładnie opisane przedmioty, które chcemy kupić). Więcej o tym, w jaki sposób kupować to, czego potrzebujemy, możecie przeczytać tutaj.
Warto także zaobserwować swoje wydatki (zacząć zapisywać na co przeznaczamy pieniądze) i zastanowić się nad tym, czy moglibyśmy jakoś ograniczyć (w miarę swoich możliwości) docierające do nas reklamy zachęcające do zakupu (np. jeśli widzimy, iż po spędzeniu kilku godzin na na konkretnej grupie Facebooku, często mamy ochotę na zakupienie nowych rzeczy, to warto zastanowić się nad wyciszeniem jej na jakiś czas i zaobserwowaniem efektów).
Jeśli nabywamy przedmioty, które będą współgrały z tym, co mamy już w szafie i odpowiadały naszym rzeczywistym potrzebom oraz były dobrej jakości, to tak naprawdę ułatwiamy sobie życie i codzienne funkcjonowanie.


Podsumowując, minimalistyczną szafę możemy stworzyć z tego, co mamy już w domu, a na pewno możemy zacząć jej tworzenie tu i teraz, po prostu potrzeba do tego czasu, cierpliwości i chęci. Nie musimy kupować nic nowego (ubrań, nowych wieszaków, pudełek do przechowywania), a raczej najpierw zacząć dokładnie przyglądać się temu, co już posiadamy. Poznanie swoich własnych "ubraniowych" priorytetów, upodobań i wartości, może być bardzo pomocne przy kolejnych zakupach, a także tworzeniu minimalistycznej szafy, dostosowanej do swoich potrzeb.

5 komentarzy:

  1. Mogłabym w sumie powiedzieć, że moja szafa jest minimalistyczna od wielu lat, ale w zasadzie jest to spowodowane czymś dziwnym dla wielu osób - rzadko coś mi się faktycznie podoba, a jestem niezłym sknerusem. Ostatnio jednak zaczęłam dodatkowo zwracać uwagę aby materiały były dobrze dobrane, oraz powoli staram się rezygnować z kupowania ubrań w sieciówkach... Uważam jednak, że post super przydatny dla zakupocholików, a znam takich sporo. Zdecydowanie polecę im przeczytać, chociaż i ja oczywiście wiele skorzystałam z zawartych informacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie, że od dawna masz w swojej szafie te rzeczy, które naprawdę Ci się podobają :). Bardzo się cieszę, że wpis okazał się być przydatny.

      Usuń
  2. Minimalistyczna szafa jest ok, ponieważ nie ma dużych problemów ze stylizacjami. Ja właśnie robię porządki w mojej szafie i wyrzucam to, co nie potrzebne, a zastępują to klasycznymi stylizacjami. Muszę też wymienić torebki. Kupię sobie jakieś 3-4 dobrej jakości, które będę mogła nosić cały czas. Co o tym myślisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :), praktycznym założeniem minimalizmu jest właśnie ułatwianie sobie życia, także w kwestii doboru ubrań :). Warto przekazać dalej rzeczy, których nie nosimy i pozostawić sobie te, które rzeczywiście będą dla nas praktyczne, które będziemy nosić na co dzień i dobrze się w nich czuć. Jeśli chodzi o akcesoria, torebki, to myślę, że warto dokupić je w momencie, gdy mamy już skompletowaną mniej więcej bazę ubraniową - wtedy możemy zobaczyć jakie (kolory, fasony) torebek będą nam pasować do wszystkich rzeczy, które posiadamy. Warto też przemyśleć jakiej wielkości torebek potrzebujemy (czy sporo w nich chcemy zmieścić, gdzie będziemy je nosić). Jeśli chodzi o konkretną ilość posiadanych przez nas torebek, to myślę, że najlepiej dostosowywać ją do swoich indywidualnych potrzeb. Jedna osoba potrzebuje dwóch torebek, inna pięciu - ważne, aby ta ilość była dla nas praktyczna, a torebki rzeczywiście używane :).

      Usuń