Proste kosmetyki DIY

Od dłuższego czasu, inspirując się minimalizmem oraz nurtem less waste, staram się upraszczać swoje życie, oszczędzać i być trochę bardziej eko. Skłaniam się również ku wykonywaniu części przedmiotów, których potrzebuję na co dzień (w tym kosmetyków) samodzielnie (zamiast kupować), często z tego, co mam już w domu. Dzisiaj dzielę się z Wami przepisami na proste, sprawdzone przeze mnie kosmetyki, których używam na co dzień.

Krem/mazidło "do wszystkiego"

Składniki:

- masło shea (może być też inne masło np. ze słodkich migdałów, czy kakaowe)

- wosk pszczeli

Wykonanie:

Jeśli chodzi o proporcje składników, to u mnie sprawdziło się dodanie takiej samej ilości wosku i masła. Myślę jednak, że jeśli jednego składnika byłoby trochę mniej lub więcej, to nie będzie to problemem. Wosk i masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej i mieszamy ze sobą. Połączone składniki przelewamy do słoiczka i ostudzone umieszczamy w lodówce (np. na noc). Krem jest już gotowy.

Sposób użycia:

Krem możemy stosować np. jako pomadkę do ust, do zabezpieczania końcówek włosów, sprawdzi się też jako ochronny krem do rąk. Ja osobiście noszę go w torebce i najczęściej używam właśnie do nawilżania dłoni, a jeśli zdarzy się jakieś spontaniczne nocowanie poza domem, to mam zawsze przy sobie taki kosmetyk, który nada się także jako krem do twarzy na noc, czy krem do ciała.

Dezodorant

Składniki:

- 3 łyżki masła shea
- pół łyżki skrobi ziemniaczanej
- 6 łyżek oleju kokosowego

- 1,5 łyżki sody oczyszczonej

- 4 krople olejku eterycznego anyżowego (może być inny zapach, ja akurat polubiłam się bardzo z anyżem, można też pominąć ten składnik)

Wykonanie:
Masło i olej rozpuszczamy w kąpieli wodnej, gdy są już płynne dodajemy do nich sodę i skrobię - wszystko dokładnie mieszamy. Na koniec przelewamy masę do słoiczka i gdy wszystko trochę przestygnie dodajemy olejek eteryczny (jeszcze raz wszystko mieszamy). Umieszczamy dezodorant w lodówce (na noc) i na następny dzień możemy go używać.

Sposób użycia:
Dezodorant używamy poprzez nabranie jego odrobiny ze słoiczka (można nabierać palcem lub patyczkiem/łyżką) i rozsmarowanie pod pachą (tak jak smarujemy skórę kremem). Oczywiście należy pamiętać, iż dezodorant nie powstrzymuje całkowicie potu, jedynie powstrzymuje przykry zapach. U mnie sprawdza się świetnie w chłodniejszych miesiącach.

Puder myjący

Składniki:

- mąka (jakakolwiek, ja używam mąk, które mam w kuchni, teraz akurat jest to mąka dyniowa i kasztanowa, można też użyć tylko jednego rodzaju mąki)

- woda (najlepiej przefiltrowana, przegotowana, czasem używam po prostu tej z kranu)

- opcjonalnie można dodać ziemię okrzemkową (ja akurat codziennie codziennie ją zażywam, więc przy okazji używam jej też w celach kosmetycznych) lub glinkę.

Wykonanie:

Mąkę i ziemię okrzemkową mieszamy ze sobą (proporcje są obojętne) i umieszczamy w słoiku.

Sposób użycia:

Przed każdym użyciem pudru, nasypujemy sobie trochę "mącznej mieszanki" ze słoiczka w zagłębienie dłoni i dolewamy tam odrobinę wody, mieszamy wszystko palcem (powstaje pasta). Powstałą mieszankę nakładamy kolistymi ruchami na twarz. Zmywamy wodą. Puder służy do delikatnego oczyszczania skóry, dobrze sprawdza się przy mojej wrażliwej i naczynkowej cerze.

Puder może być też świetnym składnikiem maseczki do twarzy - wystarczy wymieszać go z olejem i wodą (lub hydrolatem). Można go także używać jako suchy szampon do włosów (nakładając na skórę głowy pędzelkiem), działa tak, jak suchy szampon ze sklepu.

Płyn do płukania jamy ustnej

Składniki:

- pół szklanki (lub szklanka) wody (przefiltrowanej, przegotowanej)

- 5 kropli olejku miętowego (spożywczy)

- pół łyżeczki (lub łyżeczka) sody oczyszczonej

Wykonanie:

Wodę (schłodzoną) przelewamy do szklanej butelki (u mnie butelka po soku), dodajemy do niej olejek eteryczny. Wsypujemy sodę oczyszczoną (można pomóc sobie lejkiem) i dokładnie mieszamy. Płyn jest już gotowy. Osobiście nie robię do za dużo (maksymalnie jest to szklanka płynu), ze względu na to, iż nie chcę, by się popsuł.

Sposób użycia:

Płynu używamy, tak jak każdego "sklepowego" płynu do płukania jamy ustnej.

                                                                       .........

I tutaj chciałabym jeszcze przejść do kategorii "kosmetyków", których tak naprawdę nie trzeba wykonywać, wystarczy po prostu użyć gotowego produktu, który mamy już w domu. Nie trzeba też przekładać tych produktów do oddzielnych pojemniczków (ja osobiście po prostu sięgam do kuchennej szafki, gdy potrzebuję użyć danego produktu do celów kosmetycznych).

Olejek do demakijażu

Składniki:

- olej (u mnie oliwa z oliwek, którą zawsze mam w kuchennej szafce, może być to inny olej (nierafinowany) np. kokosowy, warto też najpierw sprawdzić na mniejszym obszarze skóry, czy nasza cera się z polubi się z konkretnym olejem)

Wykonanie:

Olej jest już gotowy, nie potrzeba żadnych dodatkowych przygotowań.

Sposób użycia:

Nalewamy sobie trochę (mniej więcej 1 łyżeczkę) oleju w zagłębienie dłoni i masujemy nim twarz. Później przemywamy dokładnie twarz wilgotną ściereczką.

Olej do olejowania włosów

Składniki:

- olej (dostosowany do porowatości naszych włosów, tutaj możecie przeczytać więcej o samym olejowaniu i o tym, w jaki sposób dobrać olej do swoich włosów), który mamy w kuchennej szafce (u mnie jest to oliwa z oliwek lub olej z awokado).

Wykonanie:

W sumie nic nie musimy tu przygotowywać, wystarczy wyjąć olej z kuchennej szafki.

Osobiście nie przelewam oleju do oddzielnej butelki, tylko korzystam z tego, który jest w kuchni, ale jeśli będzie to dla Ciebie bardziej praktyczne, możesz przelać sobie trochę oleju (z kuchennej butelki) i przechowywać w mniejszej buteleczce, w łazience.

Sposób użycia:

Nalewamy dosłownie odrobinę oleju w zagłębienie dłoni, rozsmarowujemy ten olej w dłoniach i nakładamy na długość włosów (na 30 minut) przed myciem.

Płukanka do włosów

Składniki:

- płukankę możemy wykonać np. z herbaty (ja w tym momencie zaczęłam używać czarnej herbaty liściastej), kawy, korzenia łopianu, goździków, tymianku, lawendy, rumianku (tak naprawdę z przeróżnych ziół, które używamy na co dzień do picia, warto po prostu sprawdzić jakie będą miały one działanie na nasze włosy i skórę głowy, a później dobrać taki napar, który odpowiada naszym potrzebom)

Wykonanie:

Sposób wykonania opiszę na przykładzie płukanki z liściastej herbaty.

Liście herbaty zalewam wrzątkiem i pozostawiam na 15 minut, gdy napar przestygnie, przelewam go przez sitko (odławiając liście), do poręcznego dzbanka z uchwytem (łatwy w użyciu pod prysznicem).

Sposób użycia:

Napar można stosować jako płukankę zakwaszającą - czyli spłukać nią włosy (zaraz po ich umyciu).

Maseczka z jogurtu

Składniki:

- jogurt naturalny

Wykonanie:

Możemy użyć po prostu samego jogurtu i nałożyć go na twarz. Możemy też połączyć go z ulubionym olejem, miodem lub pudrem myjącym.

Sposób użycia:

Jogurt nakładamy na skórę twarzy (lub na inne podrażnione miejsce na ciele, bardzo dobrze działa też na łagodzenie piekącej skóry po oparzeniach słonecznych), w taki sposób jak aplikujemy "zwykłą"maseczkę. Możemy też nałożyć go na twarz i delikatnie masować skórę. Jogurt daje efekt chłodzący i wyciszający podrażnienia, dobrze sprawdza się do cery naczynkowej, suchej, wrażliwej.