Żyć wolniej

Moda na przeróżne diety oraz sposoby spędzania wolnego czasu zmienia się cyklicznie. Czy slow life to kolejny szybko przemijający trend, czy może raczej nieszablonowy i wartościowy sposób na życie?

Życie w pośpiechu

Żyjemy w nieustannym ruchu, jesteśmy ciągle zajęci, przemija kolejny tydzień, a my łapiemy się za głowę i mówimy "jak to szybko zleciało!". 

Nie zawsze da się zwolnić. Będąc spóźnieni na autobus, nie będziemy spędzać poranka na powolnym spacerze. Często musimy podejmować wiele wyborów np jeśli wyjdę na kolację z koleżankami, to nie będę miała czasu, żeby zrobić pranie itd. Ważne jest, aby te nasze wybory były dobrze przemyślane, bo z takich pozornie prostych sytuacji składa się nasz cały dzień i bardzo łatwo możemy go źle rozplanować. Nie można mieć wszystkiego i o to tutaj chodzi, o to, aby zaakceptować rzeczywistość i cieszyć się pięknymi chwilami tu i teraz. Aby to osiągnąć, musimy wyznaczyć sobie swoje priorytety i wartości, których chcemy się trzymać, a każdą decyzję podejmować zgodnie z nimi. Pozwoli nam to ograniczyć wykonywanie niepotrzebnych czynności, zyskamy więcej cennego czasu, na to, co naprawdę się dla nas liczy.

Slow life to nie życie w jak najwolniejszym tempie, to życie w tempie takim, w jakim czujemy się swobodnie, mamy czas na swoje hobby, na poświęcanie uwagi drugiej osobie, pielęgnujemy życie i relacje tu i teraz, żyjemy zgodnie z własnymi wartościami i dążymy ku wyznaczonym priorytetom.

Minimalizm

Bycie slow to również dostrzeżenie, że do szczęścia nie potrzebujemy każdej rzeczy pięknie zaprezentowanej, w estetycznej reklamie. Wszechobecny konsumpcjonizm tak mocno zakorzenia się w naszej kulturze, że często sami łapiemy się na gromadzeniu ogromnej ilości niepotrzebnych rzeczy, których tak naprawdę nigdy nie użyjemy. Stopniowo zagracamy swoją przestrzeń, bo przecież pułki są po to, aby uginały się pod nadmiarem przedmiotów, a pudełeczka muszą być wypełnione przeróżnymi, mniej lub bardziej sentymentalnymi skarbami. Ważne jest, aby w pewnym momencie powiedzieć sobie dość, zlokalizować swojego wewnętrznego chomika i pozbyć się niepotrzebnych zapasów. Może to prozaiczne, ale kiedy otwierasz swoją szafę, a ubrania nie wysypują się na Ciebie, tylko każde z nich znajduje swoje miejsce i możesz łatwo dobrać swój ulubiony zestaw, zyskujesz nie tylko czas, ale i święty spokój.

Slow: food, fashion, beauty 

Slow to skrót, streszczający całą filozofię slow life - S od sustainable, czyli zrównoważony, L od local, czyli lokalny, O – organic, czyli organiczny, w miarę możliwości nieprodukowany masowo, W – whole, czyli nieprzetworzony. Ze slow life nierozerwanie wiążą się również trzy wymienione w tym podtytule kategorie:

1. Slow fashion - jeśli zdarza Ci się dokonywać impulsywnych zakupów, nigdy nie jesteś do końca zadowolona ze swojej garderoby albo Twoje ubrania rozpadają się po kilku praniach, rozwiązaniem jest slow fashion, czyli świadome podejście do ubrań. Trzy podstawowe zasady slow fashion? - Zerwij z konsumpcjonizmem, naucz się swojego stylu i kupuj ubrania, w których naprawdę będziesz chodzić, kupując ubranie myśl o dotychczasowej zawartości swojej szafy.

2. Slow food - to żywność bez sztucznych dodatków, tylko z naturalnych składników. Przygotowana powoli, z namaszczeniem, według starych, często regionalnych przepisów. To żywność urozmaicona, kolorowa, pachnąca którą zjadamy bez pośpiechu delektując się niepowtarzalnym smakiem.

Dzisiejszy pęd życia przenosi się  niestety również na sferę konsumpcji. Slow food jest przeciwieństwem fast food, czyli  żywności przetworzonej, jedzonej w biegu, w pośpiechu w celu szybkiego zapełnienia żołądka.

3. Slow beauty - najważniejsze jest odpowiednie podejście. Przede wszystkim nie można oddzielić pielęgnacji od sposobu żywienia czy trybu życia. Wszystko wpływa na siebie, dlatego jeśli odżywiasz się nieregularnie i to najczęściej w fast foodach, a do tego palisz papierosy, to żadne drogie kremy ci nie pomogą. Niemożliwe jest zastosowanie samego slow beauty bez wprowadzenia odpowiedniej diety (slow food). Istotna jest także jakość produktów kosmetycznych. Wybieraj tylko takie, które zostały stworzone z naturalnych składników, posiadają odpowiednie certyfikaty. Pamiętaj też, by dbać o każdy element swojej urody - poświęcaj tyle samo czasu cerze twarzy, włosom, skórze na całym ciele. I co najważniejsze - przestań się porównywać do innych kobiet i zaakceptuj, a najlepiej pokochaj swoją urodę.

Zwolnij i pielęgnuj każdą chwil (czyli slow life w pigułce)

1. Zwolnij i doceniaj piękno w każdej chwili dnia.

2. Pielęgnuj głębokie relacje z najbliższymi.

3. Kontempluj przyrodę, sztukę, poświęć czas na hobby, wzbogacaj swoje życie (teraz, nie jutro, nie za tydzień, bo Twoje życie toczy się właśnie teraz).

4. Żyj świadomie, nie poddawaj się stereotypom i przymusowi ciągłego podnoszenia poprzeczki, myśl o tym co dla Ciebie najcenniejsze.

5. Określ swoje priorytety, zastanów się, co jest dla Ciebie najważniejsze i żyj zgodnie z tym.

Co daje slow life?

Po pierwsze zdrowe ciało i zdrowy umysł. Po drugie chęć do działania, motywację oraz skupienie. I po trzecie, czas na aktywność, odpoczynek, spotkania ze znajomymi. Slow life przyczynia się do tego, że zaczynasz lepiej traktować siebie i innych.

A zatem czy slow life jest dla Ciebie? Wydaje mi się, że jest dla każdego. Nie jest to moda, która pociągnie Cię do dokonania kolejnego, bezwartościowego zakupu, ona nic nie kosztuje, a wręcz możesz jeszcze na tym zyskać. Jak mogliście zauważyć, również trwające przez cały miesiąc Lekkie wyzwanie oddaje ducha slow life. Uważam, że warto spróbować swoich sił w takim wyzwaniu, na własnych zasadach. Nie jest to trudne, wystarczy zagospodarować trochę czasu na codzienne chwile dla siebie i niewielkie przyjemności, a o to chyba chodzi w dobrym, satysfakcjonującym życiu, prawda? Bo czym byłoby życie bez relaksu lub chwili refleksji? Myślę, że każdy powinien spróbować chociaż raz usiąść na chwilę, wziąć kilka głębokich wdechów, zastanowić się nad sobą, swoim życiem, swoimi prawdziwymi celami. Bo po co tak biec, skoro nawet nie wiesz gdzie jest Twoja linia mety?